zdobywać jedność...


 Midrasz mówi, że przed upadkiem Adam i Ewa odziani byli w tuniki ze światła (kotnor'or). Byli przejrzyści dla Boga, przejrzyści jedno dla drugiego, bez tajemnic, bez ukrytych myśli, niewinni jak ktoś, kto nie zna zła. 

Po upadku natomiast Bóg uczynił im tuniki ze skóry (kotnot'or), w które ich ubrał. Słowo "światło" i "skóra" wymawiana są jednakowo: or, z tym, że miejsce litery aleph w słowie światło, którego wartość liczbowa wynosi jeden, w słowie skóra zajmuje litera ain, która odpowiada liczbie siedemdziesiąt. Początkowa jedność przekształciła się w mnogość, prostota w złożoność, jedność w podział, wprowadzając trwałe zaburzenia do relacji między mężczyzną i kobietą, która z bezinteresownego daru Bożego miała się stać przedmiotem bezustannej walki.
Przejście od przejrzystości do nieprzejrzystości spowodowało, że jedność kobiety i mężczyzny jest czymś, co trzeba ponownie zdobyć, i stworzyło między nimi dysonans, jako że ich cudowną harmonię  i jedność tworzył Bóg.
A tak, odczuwając przed Bogiem lęk, umknęli Jego spojrzeniu i stanęli wobec siebie twarzą w twarz. Zachwyt mężczyzny zamieniał się w wyrzut i odtąd będzie nieufny wobec kobiety, jako tej, która go może przywieźć do upadku; jednocześnie nigdy nie zaprzestanie poszukiwania tego cudownego stworzenia, które Bóg zechciał dla niego uczynić. Co do kobiety, zwróciła się w stronę mężczyzny, na niego przeniosła wszystkie swe oczekiwania, których żaden mężczyzna nigdy nie byłby w stanie spełnić; słabość, której co dopiero doświadczyła, z góry ją usposabiała do bycia mimowolnie zdominowaną przez mężczyznę, jego z kolei do wykorzystania swojej siły.
Zerwanie z Bogiem spowodowało więc, że w stosunkach między mężczyzną i kobietą pojawił się element dominacji.
Bóg pozwolił nam doświadczyć konsekwencji naszych win, ale ratuje nas i daje klucz do raju, którym jest miłość.
Jedną drogą o jakiej wspomina św. Paweł jest "miłosne poddanie" (zob. Ef 5,21-33) tzn. złożenie Bogu całkowitego daru z siebie i przez bezinteresowne poświęcenie się drugiemu człowiekowi.
/Fragment książki Jo Croissant "Kobieta. Kapłaństwo serca"/

Komentarze

Popularne posty